Views: 1
Grupa czołowych tenisistów, w tym Novak Djoković, Jannik Sinner, Coco Gauff i Aryna Sabalenka, wystosowała list do organizatorów czterech turniejów wielkoszlemowych—Australian Open, French Open, Wimbledonu i US Open—domagając się trzech kluczowych zmian:
1. Większy udział w przychodach turniejów: Obecnie zawodnicy otrzymują około 12–18% przychodów generowanych przez turnieje wielkoszlemowe, podczas gdy w amerykańskich ligach zespołowych, takich jak MLB czy NBA, podział ten wynosi 50/50. Tenisiści uważają, że ich wkład w sukces finansowy tych wydarzeń powinien być bardziej doceniany poprzez sprawiedliwszy podział zysków.
2. Wsparcie finansowe dla programów opieki nad zawodnikami: Tenisiści postulują, aby część przychodów z turniejów była przeznaczana na programy wspierające ich dobrostan, co miałoby na celu poprawę warunków pracy i ochronę zdrowia zawodników.
3. Większy wpływ na decyzje dotyczące rozgrywek i zdrowia zawodników: Zawodnicy chcą mieć większy udział w procesach decyzyjnych dotyczących kwestii związanych z rywalizacją oraz aspektami zdrowotnymi, co miałoby zapewnić lepsze dostosowanie regulacji do ich potrzeb.
List, datowany na 21 marca, został podpisany przez 20 czołowych tenisistów, w tym 10 z 11 najwyżej sklasyfikowanych kobiet oraz całą pierwszą dziesiątkę mężczyzn według stanu na początek marca. Zawodnicy zaproponowali spotkanie z przedstawicielami turniejów podczas nadchodzącego turnieju w Madrycie, aby omówić swoje postulaty.
Warto zauważyć, że podobne inicjatywy miały miejsce wcześniej. W październiku 2023 roku czołowe tenisistki wystosowały list do WTA z żądaniem wprowadzenia minimalnego wynagrodzenia dla zawodniczek na różnych poziomach rankingu. Według doniesień medialnych, Iga Świątek oraz amerykańskie zawodniczki nie podpisały się pod tamtym listem.
Obecne żądania tenisistów spotkały się z krytyką. Niektórzy eksperci uważają, że porównywanie podziału przychodów w tenisie do lig zespołowych jest nieadekwatne ze względu na różnice w strukturze i modelach biznesowych tych dyscyplin. Ponadto, zwracają uwagę na znaczący wzrost nagród pieniężnych w ostatnich latach oraz fakt, że część zysków z turniejów jest reinwestowana w rozwój tenisa na poziomie krajowym.
Następny turniej wielkoszlemowy, French Open, rozpocznie się 25 maja, co daje stronom czas na ewentualne negocjacje i osiągnięcie porozumienia w sprawie przedstawionych postulatów.