W związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w Polsce w 2025 roku, Lech Wałęsa wystosował mocny apel do rządzących i koalicji demokratycznej. Były prezydent zaapelował o wystawienie jednego wspólnego kandydata, aby skutecznie przeciwstawić się kandydatowi PiS, Karolowi Nawrockiemu. Wałęsa ostrzegł, że rozdrobnienie sił demokratycznych może doprowadzić do porażki i powrotu autorytarnych tendencji w kraju. Podkreślił, że jedność była kluczem do zwycięstwa w poprzednich wyborach parlamentarnych i teraz również jest niezbędna.
W szczególności Wałęsa zwrócił się do Szymona Hołowni, sugerując, że przy niskim poparciu w sondażach powinien wycofać się z wyścigu prezydenckiego i poprzeć Rafała Trzaskowskiego. Według Wałęsy, taka decyzja zwiększyłaby szanse na zwycięstwo kandydata demokratycznego.
Dodatkowo, Wałęsa wyraził obawy dotyczące potencjalnych prób manipulacji wynikami wyborów. Wezwał sztab Rafała Trzaskowskiego do dokładnego monitorowania procesu wyborczego, w tym fotografowania protokołów z komisji obwodowych,