Królowa Debla! Czyżby chodziło o Sarę Errani?! Zaledwie dwa dni po triumfie w mikście u boku Andreę Vavassoriego, zrobiła to PONOWNIE – tym razem w kobiecym deblu razem z Jasmine Paolini!
Co za legenda. Choć zakończyła już swoją przygodę w singlu na tym turnieju, to teraz całkowicie króluje na deblowym korcie – jak nigdy wcześniej!
Sara Errani pokazuje światu, że jej talent i determinacja nie znają granic. W ciągu kilku dni zdobyła dwa wielkie tytuły, prezentując niesamowitą formę i pasję, której mogłoby jej pozazdrościć wielu młodszych zawodników. Jej gra była pełna precyzji, doświadczenia i zgrania z partnerkami, co czyniło ją niemal nie do zatrzymania.
Z Jasmine Paolini stworzyła niesamowity duet, który zachwycał publiczność zgraniem i walecznością. Ich wspólna radość po zwycięstwie mówiła wszystko – to był wyjątkowy moment dla włoskiego tenisa!
Chapeau bas, Sara! Pokazałaś, że serce mistrzyni bije najmocniej właśnie wtedy, gdy inni zaczynają wątpić. Dziękujemy za te emocje i gratulujemy – jesteś ikoną kortów deblowych!