Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, w niedawnym wywiadzie odniósł się do możliwości współpracy z Donaldem Tuskiem, premierem Polski. Nawrocki podkreślił, że mimo różnic światopoglądowych i politycznych, gotów jest zasiąść do stołu z Tuskiem w imię wyższych wartości – przede wszystkim pamięci narodowej i wspólnego dobra.
„Jeśli sprawa dotyczy historii Polski, edukacji patriotycznej czy upamiętnienia ofiar totalitaryzmów – jestem otwarty na rozmowę z każdym, również z premierem Tuskiem” – zaznaczył Nawrocki. Podkreślił przy tym, że IPN powinien pozostać instytucją apolityczną, skupioną na badaniach naukowych i edukacji, a nie narzędziem walki politycznej.
Deklaracja Nawrockiego może być sygnałem chęci złagodzenia napięć między instytucjami państwowymi a obozem rządzącym. Choć IPN pod rządami Nawrockiego bywało krytykowane za upolitycznienie, jego otwartość na dialog z obecnym rządem może stanowić krok ku szerszej współpracy w obszarze polityki historycznej. Czas pokaże, czy deklaracje te przełożą się na konkretne działania i wspólne inicjatywy.