Iga Świątek po raz pierwszy od 1457 dni przegrała mecz na kortach Roland-Garros, kończąc niesamowitą passę 26 zwycięstw z rzędu. To koniec jednej z najpiękniejszych serii w historii turnieju – serii, która przyniosła kibicom mnóstwo emocji, radości i dumy. Przez te lata Iga zdominowała Paryż, stając się prawdziwą królową kortów ziemnych, zdobywając aż trzy tytuły mistrzowskie.
Jej styl gry, determinacja i waleczność inspirowały miliony fanów na całym świecie. Każdy mecz Świątek na Roland-Garros to była prawdziwa uczta tenisowa – pokaz klasy, precyzji i siły mentalnej. Choć dziś kończy się pewien rozdział, jej legenda w Paryżu wciąż trwa.
Iga – dziękujemy Ci za te wszystkie piękne chwile, emocje i dumę, jaką nam dałaś. Jesteś nie tylko wielką mistrzynią, ale także wzorem dla młodych pokoleń. Przegrać po tylu dniach i zwycięstwach to nie porażka – to dowód na to, jak wielką zawodniczką jesteś.
Roland-Garros zawsze będzie Twoim miejscem. A my – Twoi kibice – zawsze będziemy z Tobą. Dziękujemy, Legendo!