Dzień dobry,
rzeczywiście w rozliczeniach kampanii zabrakło jednego – jasnego i szczerego podziękowania dla Rafała Trzaskowskiego. Należy mu się uznanie nie tylko za ogromne zaangażowanie, ale też za klasę, z jaką przeszedł przez ten trudny okres. Walczył na dwóch frontach – z jednej strony musiał stawić czoła brutalnej i agresywnej machinie PiS-u, z drugiej mierzył się z podważaniem zaufania wewnątrz własnej koalicji.
Mimo to zachował spokój, opanowanie i konsekwencję. Pokazał, czym jest odpowiedzialne przywództwo. Dał nam jasną i inspirującą wizję Polski – nowoczesnej, otwartej, tolerancyjnej, silnej europejskim duchem. W c pleasezasach cynizmu i agresji przywrócił znaczenie takim słowom jak: kultura osobista, inteligencja, kompetencje.
To nie jest laurka. To jest konieczne uznanie dla polityka, który – choć nie zawsze na pierwszym plan