Aryna Sabalenka, jedna z czołowych tenisistek świata, skomentowała niedawną formę swojej rywalki, Jessiki Peguli. Według Białorusinki Amerykanka zmaga się obecnie z podobnym problemem, który wcześniej dotyczył Igi Świątek.
Sabalenka odniosła się do sytuacji Peguli, która od kilku miesięcy nie prezentuje najwyższego poziomu, jaki wcześniej pozwolił jej utrzymywać się w czołówce rankingu WTA. Wskazała, że rywalizacja na najwyższym poziomie wymaga ogromnej konsekwencji, a utrzymanie stabilnej formy przez cały sezon jest niezwykle trudne.
Białorusinka zauważyła, że Iga Świątek miała w przeszłości momenty, gdy presja związana z byciem jedną z najlepszych zawodniczek świata zaczynała jej doskwierać. W przypadku Polki, chodziło głównie o trudności z przystosowaniem się do roli liderki rankingu i oczekiwania, jakie na niej ciążyły. Sabalenka sugeruje, że podobne trudności może teraz przeżywać Pegula.
Wielu ekspertów uważa, że Pegula, choć niezwykle solidna i regularna, nie potrafi przełamać pewnej bariery i osiągnąć największych sukcesów w turniejach wielkoszlemowych. Jeśli faktycznie przechodzi przez kryzys podobny do tego, który miała Świątek, może potrzebować czasu na odbudowę formy i mentalnej odporności.
Sabalenka podkreśliła, że każda tenisistka przechodzi przez wzloty i upadki, a kluczowe jest odpowiednie radzenie sobie z presją oraz dostosowywanie gry do nowych wyzwań. Czas pokaże, czy Pegula zdoła wrócić do swojej najlepszej dyspozycji.