Zrobimy to! Zaczęliśmy ten marsz z Premierem Donaldem Tuskiem a dokończymy z Prezydentem Rafałem Trzaskowskim….

By | April 23, 2025

Views: 13

**Zrobimy to!** – to nie tylko hasło, to deklaracja. Polska właśnie domknęła symboliczny rozdział swojej historii. Marsz, który rozpoczął się 15 października 2023 roku pod przewodnictwem Donalda Tuska i jego hasłem „dość tej władzy”, właśnie znalazł swoje zwieńczenie w zwycięstwie Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich 2025. To wydarzenie niesie ze sobą silne przesłanie: naród nie tylko powiedział „nie” przeszłości, ale wybrał nadzieję, jedność i przyszłość.

Wszystko zaczęło się od jesiennych wyborów parlamentarnych 2023 roku, gdy miliony Polek i Polaków wyszły z domów, by zagłosować za zmianą. Frekwencja była rekordowa, a wynik – przełomowy. Donald Tusk wrócił jako Premier, przejmując odpowiedzialność za odbudowę państwa po latach chaosu, podziałów i erozji instytucji demokratycznych. Jego rząd rozpoczął proces trudnych reform, budowania mostów i porządkowania tego, co zostało zniszczone. Jednak to była tylko połowa drogi.

Drugą połowę tego marszu dopisał naród w 2025 roku. Rafał Trzaskowski, symbol nowoczesności, kompetencji i obywatelskiego ducha, został wybrany na Prezydenta Polski. Jego zwycięstwo to nie przypadek – to efekt konsekwentnej pracy, zaufania i wiary w wartości, które dziś znowu mają znaczenie: praworządność, wolność słowa, integracja europejska, a przede wszystkim – szacunek dla obywatela.

Hasło „Zrobimy to!” nabiera teraz nowego znaczenia. To nie tylko polityczna retoryka. To obietnica kontynuacji – między władzą wykonawczą a głową państwa, między Premierem a Prezydentem, między Warszawą a każdą wsią i miastem, które pragną być słyszane. To moment, w którym słowa spotykają się z działaniem, a marzenia z decyzjami.

Trzaskowski i Tusk, choć różnią się doświadczeniem, stanowią uzupełniający się duet. Premier – twardy negocjator, znający Brukselę i politykę od podszewki. Prezydent – wizjoner, łącznik między społeczeństwem obywatelskim a polityką, między młodym pokoleniem a państwem, które do tej pory bywało dla niego obce. Razem mają szansę napisać nowy rozdział historii Polski – taki, w którym obywatel czuje, że jego głos ma znaczenie.

To także sygnał dla Europy i świata – że Polska wraca na mapę jako kraj stabilny, przewidywalny i gotowy do współpracy. Że jesteśmy nie tylko w Unii Europejskiej geograficznie, ale i mentalnie.

Dziś, gdy tysiące ludzi znów wychodzą na ulice – tym razem w geście radości, nie protestu – jedno jest pewne: Polska pokazała siłę demokracji. Pokazała, że marsz po sprawiedliwość, wolność i szacunek może zakończyć się zwycięstwem. I to dopiero początek.

**Zaczęliśmy z Tuskiem. Kończymy z Trzaskowskim. Zrobimy to.**

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *