Views: 1
Podczas turnieju Miami Open doszło do niepokojącego incydentu z udziałem Igi Świątek. Podczas jednej z sesji treningowych 23-letnia tenisistka została słownie zaatakowana przez mężczyznę, który wcześniej nękał ją w mediach społecznościowych. Mężczyzna wykrzykiwał osobiste obelgi pod adresem rodziny Świątek, co skłoniło jej zespół do natychmiastowego zgłoszenia sprawy organizatorom turnieju oraz WTA.
W odpowiedzi na zgłoszenie, podjęto dodatkowe środki bezpieczeństwa, w tym zwiększono ochronę wokół zawodniczki. Rzeczniczka Świątek podkreśliła, że bezpieczeństwo jest priorytetem, a groźby, mowa nienawiści czy zakłócanie treningów są nieakceptowalne.
Niestety, kilka dni po tym incydencie, Świątek odpadła z turnieju, przegrywając w ćwierćfinale z Alexandrą Ealą. Polska zawodniczka przyznała, że jej przeciwniczka zaskoczyła ją swoją grą, ale zaprzeczyła, jakoby incydent z hejterem wpłynął na jej dyspozycję na korcie.
Ten nieprzyjemny epizod zwrócił uwagę na rosnący problem nękania sportowców zarówno w sieci, jak i w rzeczywistości. Podobne sytuacje miały miejsce wcześniej, m.in. w przypadku Emmy Raducanu podczas turnieju w Dubaju. Organizatorzy turniejów oraz WTA podkreślają swoje zaangażowanie w zapewnienie bezpieczeństwa zawodnikom i podejmowanie odpowiednich działań w przypadku takich incydentów.