Zbigniew Ziobro ostro skrytykował działania komisji śledczej ds. Pegasusa, kierując mocne słowa do posłanki Magdaleny Sroki. Co się wydarzyło?

By | July 25, 2025

opisujący sytuację wokół wypowiedzi Zbigniewa Ziobry i jego krytyki wobec komisji śledczej ds. Pegasusa oraz posłanki Magdaleny Sroki:

Zbigniew Ziobro atakuje komisję ds. Pegasusa. „To polityczny teatr!” – mocne słowa pod adresem Magdaleny Sroki

W polskim życiu politycznym znów zawrzało. Tym razem za sprawą ostrej wypowiedzi byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, Zbigniewa Ziobry, który skrytykował działania sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Jego komentarze, kierowane przede wszystkim pod adresem posłanki Magdaleny Sroki z Polski 2050, przewodniczącej komisji, wywołały lawinę reakcji i pogłębiły spór wokół jednej z najbardziej kontrowersyjnych spraw ostatnich lat – wykorzystania oprogramowania szpiegującego Pegasus wobec obywateli RP.

Tło sprawy: Pegasus na celowniku

Pegasus to izraelskie oprogramowanie szpiegowskie stworzone przez firmę NSO Group, które pozwala na zdalne przejmowanie kontroli nad telefonem komórkowym – bez wiedzy jego właściciela. Wykorzystanie tego systemu przez służby specjalne w Polsce stało się przedmiotem publicznej debaty już w 2021 roku, po doniesieniach medialnych i analizach technicznych, które ujawniały przypadki inwigilacji polityków opozycji, prokuratorów, prawników oraz dziennikarzy.

W odpowiedzi na te informacje Sejm powołał w 2024 roku komisję śledczą, której celem jest zbadanie, kto wydał zgodę na stosowanie Pegasusa, w jakim zakresie był on używany oraz czy działania służb były zgodne z prawem i Konstytucją.

Ziobro na celowniku komisji

Zbigniew Ziobro, jako były prokurator generalny, jest jedną z kluczowych postaci w sprawie. W czasie rządów Zjednoczonej Prawicy to właśnie kierowane przez niego Ministerstwo Sprawiedliwości oraz podległe mu instytucje mogły mieć wpływ na decyzje dotyczące zakupu i użycia Pegasusa. Od początku działania komisji politycy Suwerennej Polski – ugrupowania kierowanego przez Ziobrę – podważają jej legalność, bezstronność i intencje.

Do tej pory sam Ziobro unikał publicznych konfrontacji z komisją, powołując się na stan zdrowia (w grudniu 2023 przeszedł poważną operację nowotworową). Jednak w ostatnich dniach po raz pierwszy zabrał głos w tej sprawie w ostrym tonie – i to bez żadnych półśrodków.

Mocne słowa: „Pani Sroka urządza polityczny kabaret”

W wywiadzie udzielonym jednej z telewizji internetowych, Zbigniew Ziobro odniósł się wprost do działań przewodniczącej komisji ds. Pegasusa, Magdaleny Sroki.

– Pani Magdalena Sroka, zamiast przewodzić komisji śledczej z należytą powagą, urządza polityczny kabaret. Nie interesuje jej prawda ani fakty, tylko medialne show, które ma uderzyć w mnie, w moich współpracowników i w cały obóz, który przez osiem lat rządził Polską – stwierdził Ziobro.

Dalej mówił:

– To, co dzieje się na tej komisji, nie ma nic wspólnego z poszukiwaniem sprawiedliwości. To polityczny teatr, w którym oskarżenie zapada zanim ktokolwiek zdąży się obronić. Pani Sroka nie prowadzi przesłuchań – ona prowadzi kampanię wyborczą. Tyle że nie swoją, tylko Donalda Tuska.

Jego wypowiedź odbiła się szerokim echem w mediach i wywołała oburzenie wśród członków komisji, a także komentatorów życia publicznego.

Odpowiedź Magdaleny Sroki: „Panie Ziobro, niech pan się nie chowa za chorobą”

Na reakcję posłanki Sroki nie trzeba było długo czekać. Już następnego dnia na konferencji prasowej odpowiedziała byłemu ministrowi:

– Pan Ziobro zamiast odpowiadać na pytania komisji, wybiera atak personalny i ucieczkę w retorykę oblężonej twierdzy. To jego wybór. Ale nie może być tak, że osoba, która przez lata sprawowała władzę nad polskim wymiarem sprawiedliwości, unika odpowiedzialności, a przy tym obraża członków demokratycznie wybranej komisji – powiedziała.

W mocnym tonie dodała:

– Panie Ziobro, niech pan się nie chowa za chorobą, kiedy trzeba odpowiedzieć na pytania, które zadaje państwu opinia publiczna. Miał pan czas, by podpisać miliony złotych na zakup Pegasusa – niech pan teraz znajdzie czas, żeby stanąć przed komisją i powiedzieć prawdę.

Prawna i polityczna gra

W tle konfliktu między Ziobrą a komisją rozgrywa się poważniejsza kwestia: czy wykorzystanie Pegasusa było zgodne z prawem? Czy działania służb miały podstawy sądowe? Czy inwigilowano przeciwników politycznych wyłącznie z powodów ideologicznych?

Dotychczasowe przesłuchania ujawniły wiele niepokojących faktów. Kilku świadków – w tym byli funkcjonariusze CBA – zeznało, że program był używany szerzej niż przewidują to przepisy, a zgody sądowe były zdobywane pod pretekstem, często bez rzetelnych podstaw.

Magdalena Sroka nie ukrywa, że komisja ma na celu nie tylko ujawnienie faktów, ale też wyciągnięcie konsekwencji. Jej zdaniem, jeśli potwierdzą się nadużycia, odpowiedzialność powinna ponieść zarówno kadra kierownicza służb, jak i ci politycy, którzy dali im przyzwolenie.

Co dalej z komisją i Ziobrą?

Na razie nie wiadomo, czy Zbigniew Ziobro osobiście stawi się przed komisją. Jego pełnomocnicy wysyłają pisma dotyczące stanu zdrowia i niezdolności do uczestnictwa w przesłuchaniach. Jednocześnie sztab Suwerennej Polski podkreśla, że działania komisji to „polowanie na czarownice”.

Z drugiej strony, rośnie presja opinii publicznej i mediów, które domagają się pełnej transparentności w sprawie Pegasusa. Coraz więcej obywateli chce wiedzieć, czy ich prywatność była naruszana, i czy politycy używali narzędzi państwowych do walki z opozycją i niewygodnymi głosami.

Podsumowanie: konflikt, który może zaważyć na przyszłości politycznej

Sprawa Pegasusa to coś więcej niż tylko temat jednej komisji śledczej. To symbol walki o granice władzy, o kontrolę nad służbami, o granice prywatności obywateli. Dla jednych – to początek rozliczenia z latami nadużyć. Dla innych – zemsta polityczna i próba zdyskredytowania opozycji.

Zbigniew Ziobro, choć formalnie poza strukturami władzy, nadal jest silnym symbolem epoki rządów Zjednoczonej Prawicy. Jego obecność – lub jej brak – przed komisją może przesądzić o jego dalszej pozycji w życiu publicznym.

Jedno jest pewne: ta sprawa jeszcze długo nie ucichnie. I może przynieść więcej dramatycznych zwrotów akcji, niż ktokolwiek się spodziewa.

Jeśli chcesz, mogę też przygotować wersję skróconą do publikacji prasowej lub emocjonalny komentarz medialny tej sytuacji.