Views: 7
W Rybniku telewizja odwiedziła rodzinny dom Małgorzaty, w którym mieszka jej tata
W Rybniku zrobiło się naprawdę głośno po tym, jak ekipa telewizyjna odwiedziła rodzinny dom Małgorzaty – jednej z najbardziej barwnych postaci tej kampanii wyborczej. W niewielkim, ale zadbanym domu na spokojnym osiedlu mieszka ojciec kandydatki, pan Stanisław, który z dumą opowiadał o swojej córce, jej dzieciństwie i drodze do polityki.
Kamery zarejestrowały nie tylko wzruszające wspomnienia, ale też ciepłą, rodzinną atmosferę, która rzuciła zupełnie nowe światło na postać Małgorzaty. Widzowie mogli zobaczyć stare zdjęcia z dzieciństwa, świadectwa szkolne, a nawet pokój, w którym uczyła się do matury. Pan Stanisław z humorem i łezką w oku opowiadał o pierwszych przejawach ambicji córki: „Zamiast bawić się lalkami, to układała przemówienia z krzeseł dla wyimaginowanego sejmu” – żartował.
Reportaż szybko zyskał popularność w internecie. Dla jednych był wzruszającym spojrzeniem na „ludzką twarz polityki”, dla innych — elementem dobrze zaplanowanej kampanii ocieplającej wizerunek. Jedno jest pewne: materiał z Rybnika pokazał Małgorzatę w zupełnie nowym świetle — nie tylko jako kandydatkę, ale też jako córkę, obywatelkę i człowieka z krwi i kości.
W czasach, gdy polityka często wydaje się zimna i odklejona od codzienności, taki materiał trafia w serca wyborców. A uśmiech pana Stanisława i jego opowieści — jak Małgosia kiedyś chciała zostać strażakiem albo prowadziła szkolną gazetkę — pokazały, że za każdym politykiem stoi jakaś historia. Czasem całkiem zwyczajna — i właśnie przez to tak ważna.