W najnowszych sondażach przed wyborami prezydenckimi w Polsce, które odbędą się 18 maja 2025 roku, obserwujemy interesujące zmiany w preferencjach wyborców…
Choć kampania oficjalnie jeszcze nie weszła w decydującą fazę, sondaże pokazują, że Polacy zaczynają coraz uważniej przyglądać się kandydatom. Najnowsze badania opinii publicznej wskazują na wyraźne przetasowania w czołówce.
Na prowadzeniu wciąż utrzymuje się Rafał Trzaskowski, który może liczyć na około 34–36% poparcia. Jego pozycję wzmacnia dobra rozpoznawalność, doświadczenie polityczne oraz aktywność w mediach społecznościowych i przestrzeni publicznej. Trzaskowski konsekwentnie buduje wizerunek lidera otwartego, europejskiego i prospołecznego.
Na drugim miejscu rośnie Karol Nawrocki, który jeszcze kilka miesięcy temu nie był brany pod uwagę jako realny pretendent. Obecnie jego notowania oscylują wokół 24–27%, co eksperci tłumaczą rosnącym zainteresowaniem wartościami konserwatywnymi, historyczną narracją oraz potrzebą „nowej twarzy” w polityce.
Dalsze miejsca zajmują kandydaci niezależni oraz reprezentanci mniejszych partii, m.in. Szymon Hołownia i Magdalena Biejat, którzy utrzymują się na poziomie 8–12%, jednak bez znaczącego wzrostu.
Warto zauważyć, że aż 16–18% badanych deklaruje niezdecydowanie, co oznacza, że końcówka kampanii może być kluczowa. Debaty, emocjonalne gesty czy kontrowersje mogą odwrócić układ sił.
Eksperci podkreślają, że tegoroczne wybory mogą zakończyć się drugą turą – najprawdopodobniej między Trzaskowskim a Nawrockim – i to właśnie tam rozegra się najważniejsza walka o Pałac Prezydencki.
Do 18 maja wszystko jest możliwe – a emocje dopiero się rozkręcają.