.Views: 1
„To był znak” – te słowa często wypowiadamy, gdy w naszym życiu wydarzy się coś pozornie przypadkowego, co jednak wydaje się mieć głębsze znaczenie. Czasami to może być spotkanie z kimś, kogo dawno nie widzieliśmy, usłyszana piosenka, która porusza serce, albo nawet drobny gest czy słowo, które wprowadza nas na zupełnie nową drogę. Wierzymy, że los – albo coś większego – daje nam wskazówki, prowadzi nas, ostrzega lub zachęca do działania.
W takich chwilach trudno nie poczuć, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. „To był znak” może oznaczać początek czegoś nowego – decyzji, zmiany, przebudzenia. Może też być potwierdzeniem, że idziemy we właściwym kierunku, albo przeciwnie – że czas zawrócić. Niezależnie od tego, jak interpretujemy te znaki, są one dla nas sposobem, by nadać sens zdarzeniom, które inaczej wydawałyby się chaotyczne.
W codziennym pośpiechu łatwo je przeoczyć. Dlatego warto zatrzymać się na chwilę, wsłuchać się w siebie i otaczający nas świat. Może właśnie wtedy pojawi się ten jeden moment, to jedno zdarzenie – i powiemy: „To był znak”.
Czy chcesz, abym dopisał historię, która to ilustruje?