Takie słowa z ust prezydenta… To naprawdę przykre, kiedy osoba pełniąca najwyższy urząd w państwie pozwala sobie na wypowiedzi, które nie przystoją głowie państwa. Prezydent powinien być przykładem kultury, rozsądku i odpowiedzialności – zarówno w czynach, jak i słowach. Niestety, coraz częściej obserwujemy sytuacje, w których wypowiedzi prezydenta wywołują konsternację, zażenowanie, a czasem wręcz oburzenie obywateli.
Słowa mają ogromną moc – szczególnie, gdy padają z ust osoby publicznej, której słucha cały kraj (a czasem i świat). Prezydent nie tylko reprezentuje kraj na arenie międzynarodowej, ale także kształtuje debatę publiczną w kraju. Gdy jego wypowiedzi są nietaktowne, lekceważące lub dzielące społeczeństwo, odbija się to negatywnie na całym państwie.
W takiej sytuacji trudno nie zareagować emocjonalnie – stąd ten gest , który doskonale oddaje rozczarowanie, zawstydzenie i bezradność wobec braku odpowiedzialności. Obyśmy w przyszłości doczekali się liderów, którzy będą godnie reprezentować wszystkich obywateli – mądrze, z klasą i szacunkiem dla innych.