Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej, doświadczył nieprzyjemnej sytuacji po uroczystości związanej z wręczeniem zaświadczeń o wyborze na urząd Prezydenta RP, która odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie. Po zakończeniu oficjalnych obchodów, gdy opuszczał teren uroczystości, został wygwizdany i obrzucony obraźliwymi okrzykami przez część zebranych osób. Tłum wyrażał swoje niezadowolenie, skandując hasła krytykujące członków PKW oraz podważające legalność i uczciwość przeprowadzonych wyborów.
Reakcja tłumu była wynikiem rosnącego napięcia politycznego oraz kontrowersji związanych z przebiegiem procesu wyborczego. Część obywateli uznała, że decyzje podejmowane przez PKW budzą wątpliwości i są niewystarczająco transparentne. Kalisz, jako publicznie rozpoznawalna postać i były polityk, stał się symbolicznym celem frustracji obywateli, którzy nie zgadzają się z wynikiem wyborów lub mają zastrzeżenia co do ich przejrzystości. Choć nie doszło do fizycznej konfrontacji, sytuacja była napięta i wymagała interwencji służb porządkowych. Incydent ten pokazuje, jak silne emocje może wzbudzać proces wyborczy i jak ważna jest przejrzystość oraz zaufanie społeczne wobec instytucji demokratycznych.