Views: 2
Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i czołowy polityk Platformy Obywatelskiej, ostro skrytykował Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, zarzucając mu upolitycznienie tej instytucji oraz działania sprzeczne z misją IPN. Trzaskowski stwierdził, że Nawrocki, zamiast rzetelnie badać historię i edukować społeczeństwo, instrumentalizuje pamięć historyczną dla celów politycznych, wspierając narrację obozu rządzącego.
Według Trzaskowskiego, działania IPN pod kierownictwem Nawrockiego zagrażają niezależności badań historycznych i przyczyniają się do podziałów społecznych. Prezydent Warszawy zwrócił również uwagę na kontrowersyjne decyzje dotyczące dekomunizacji nazw ulic i usuwania pomników, które często odbywają się bez konsultacji z lokalnymi społecznościami. Jego zdaniem IPN coraz częściej pełni rolę narzędzia propagandowego, a nie instytucji naukowej.
Trzaskowski zaapelował o przywrócenie IPN jego pierwotnej roli – niezależnego ośrodka badawczego, którego zadaniem jest obiektywna analiza historii, a nie realizacja politycznych zleceń. Jego wypowiedź spotkała się z dużym zainteresowaniem mediów i wywołała debatę na temat przyszłości i niezależności Instytutu Pamięci Narodowej.