Przesunąć o miesiąc zaprzysiężenie. Dokładnie przeliczyć głosy, przyjąć ustawę likwidującą PiSowski nie-sąd izbę kontroli i dać właściwemu SN rozpatrzyć ważność wyborów. Zrobić porządek w TK, Krajowej Radzie Sądownictwa i KRRiT. To jest do zrobienia. ❗

By | June 22, 2025

 

 

Przesunąć zaprzysiężenie prezydenta o miesiąc – konieczne działania dla przywrócenia porządku konstytucyjnego w Polsce

 

W obliczu coraz bardziej kontrowersyjnych wydarzeń na polskiej scenie politycznej i prawnej, głosy społeczeństwa obywatelskiego domagają się realnych, zdecydowanych działań. Jednym z postulatów, który zyskuje na sile, jest przesunięcie zaprzysiężenia nowo wybranego prezydenta o miesiąc, aby umożliwić pełne sprawdzenie ważności wyborów, przywrócenie rzetelności instytucji sądowych oraz podjęcie koniecznych reform prawnych. To nie jest postulat utopijny. To jest możliwe. To jest do zrobienia.

 

1. Dokładne przeliczenie głosów – fundament demokracji

 

Zaufanie obywateli do wyników wyborów to absolutna podstawa funkcjonowania demokratycznego państwa prawa. W sytuacji, gdy pojawiają się uzasadnione wątpliwości co do uczciwości przebiegu głosowania, niezbędne jest ich dokładne i transparentne wyjaśnienie.

 

Dlatego kluczowym pierwszym krokiem powinno być ponowne, ręczne przeliczenie głosów w obecności przedstawicieli różnych opcji politycznych oraz niezależnych obserwatorów. Obywatele mają prawo wiedzieć, że ich głos naprawdę się liczy. Gwarancja transparentności procesu wyborczego to nie fanaberia – to filar demokracji.

 

2. Likwidacja PiS-owskiej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych

 

Kolejnym koniecznym krokiem jest natychmiastowe uchwalenie ustawy likwidującej Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, powołaną w sposób, który budzi poważne zastrzeżenia co do jej niezależności i legalności. Izba ta została uznana przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Europejski Trybunał Praw Człowieka za niezgodną z zasadami niezależności sądownictwa.

 

To właśnie ta izba rozpatruje obecnie ważność wyborów – co w praktyce oznacza, że decyzje dotyczące demokracji podejmują osoby, których legalność nominacji jest poważnie kwestionowana. To nie tylko skandal, to potencjalne złamanie Konstytucji RP. Dlatego konieczne jest przekazanie sprawy właściwemu składowi Sądu Najwyższego, utworzonemu zgodnie z prawem, w którym zasiadają legalni, niezależni sędziowie.

 

3. Przywrócenie porządku w Trybunale Konstytucyjnym

 

Trybunał Konstytucyjny, który powinien stać na straży Konstytucji, został niestety zamieniony w polityczne narzędzie władzy. Zdominowany przez osoby wybrane w sposób wątpliwy prawnie, od lat blokuje inicjatywy sprzyjające naprawie państwa i orzeka według politycznych wytycznych.

 

Reforma Trybunału jest niezbędna. Powinna obejmować:

 

wygaszenie mandatów sędziów wybranych w sposób niekonstytucyjny,

 

przywrócenie konstytucyjnych zasad powoływania sędziów,

 

wprowadzenie mechanizmów rzeczywistej niezależności Trybunału od władzy wykonawczej.

 

 

To nie oznacza rewolucji. To powrót do praworządności, której domagają się miliony Polek i Polaków.

 

4. Naprawa Krajowej Rady Sądownictwa (KRS)

 

Krajowa Rada Sądownictwa, która ma dbać o niezależność sędziów, sama została upolityczniona. Sędziowie wybrani przez polityków – zwłaszcza przez większość parlamentarną jednej partii – nie mogą być uznani za niezależnych przedstawicieli trzeciej władzy. To konflikt interesów w czystej postaci.

 

Reforma KRS powinna obejmować:

 

natychmiastowe odwołanie obecnych członków wybranych w sposób sprzeczny z Konstytucją,

 

przywrócenie wyboru członków KRS przez środowiska sędziowskie, a nie przez Sejm,

 

zapewnienie przejrzystości działania i publikacji wszystkich procedur nominacyjnych.

 

 

5. Rozliczenie działań KRRiT i przywrócenie wolności mediów

 

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przez ostatnie lata pełniła rolę narzędzia władzy, a nie niezależnego regulatora mediów. Blokowanie funduszy, ograniczanie koncesji i bezczynność wobec skrajnej propagandy to tylko niektóre z zarzutów.

 

Potrzebne są:

 

gruntowna kontrola działań KRRiT w ostatnich latach,

 

zmiana jej składu na podstawie apolitycznych i przejrzystych kryteriów,

 

przyjęcie ustawy gwarantującej pluralizm medialny i realną wolność słowa.

 

 

6. Dlaczego przesunięcie zaprzysiężenia o miesiąc ma sens?

 

Nie chodzi o „opóźnianie demokracji”, jak mogą twierdzić niektórzy. Chodzi o jej uratowanie. Dodatkowe 30 dni dałoby czas na:

 

przeliczenie głosów,

 

likwidację upolitycznionych instytucji,

 

reformę składu sądów rozpatrujących ważność wyborów,

 

zabezpieczenie procesu przed dalszymi manipulacjami.

 

 

Ten miesiąc może zadecydować, czy Polska powróci na ścieżkę państwa prawa, czy pozostanie w stanie trwałego kryzysu konstytucyjnego.

 

7. To jest do zrobienia

 

To nie są mrzonki. Wymaga to odwagi politycznej, zjednoczenia sił prodemokratycznych, presji obywatelskiej oraz współpracy z organizacjami międzynarodowymi – jak Komisja Europejska czy Rada Europy.

 

Społeczeństwo obywatelskie ma siłę. Pokazało ją wielokrotnie – w protestach przeciwko „reformie” sądów, w marszach w obronie wolnych mediów, w wysokiej frekwencji wyborczej. Teraz czas na kolejny krok.

 

Wymagajmy od polityków decyzji odważnych i zgodnych z Konstytucją. Obywatelski nacisk ma moc zmiany historii.

 

 

 

Podsumowanie:

 

Przesunięcie zaprzysiężenia prezydenta to nie fanaberia. To konieczność wynikająca z troski o demokrację, praworządność i uczciwość procesu wyborczego. Przywrócenie porządku w instytucjach takich jak SN, TK, KRS czy KRRiT nie tylko jest możliwe – jest pilnie potrzebne. Nie ma czasu do stracenia. Polska zasługuje na sprawiedliwość, prawdę i rządy prawa.

 

To jest do zrobienia. I zrobimy to.