Oczywiście! Oto tekst po polsku na około 300 słów, rozpoczynający się od zdania „Policzyliśmy, ile mogło być osób”:
Policzyliśmy, ile mogło być osób, które uczestniczyły w wydarzeniu, i wynik nas zaskoczył. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że nie było ich tak wiele, ale po dokładnym przeliczeniu oraz analizie zdjęć i nagrań z monitoringu okazało się, że frekwencja była znacznie większa, niż początkowo przypuszczaliśmy.
Zaczęliśmy od oceny powierzchni terenu, na którym zgromadzili się uczestnicy. Obliczyliśmy przybliżoną liczbę osób na metr kwadratowy, a następnie pomnożyliśmy ją przez całą powierzchnię zajętą przez tłum. Wzięliśmy także pod uwagę rotację – niektórzy ludzie przychodzili na krótko, inni zostawali przez kilka godzin. Dzięki temu mogliśmy oszacować, ilu uczestników przewinęło się przez wydarzenie w ciągu całego dnia.
Dodatkowo uwzględniliśmy dane z mediów społecznościowych. Sprawdziliśmy liczbę oznaczeń miejsca, relacji na żywo oraz zdjęć i filmów, które zostały opublikowane przez uczestników. W wielu przypadkach oznaczano swoich znajomych, co pomogło nam stworzyć bardziej kompletny obraz sytuacji.
Szacunki wskazują, że w wydarzeniu mogło uczestniczyć od 4 do 5 tysięcy osób. To znacznie więcej, niż spodziewali się organizatorzy, co świadczy o dużym zainteresowaniu i zaangażowaniu społeczności. Taka liczba uczestników niesie za sobą zarówno dumę, jak i wyzwania – organizacyjne, logistyczne oraz bezpieczeństwa. Wnioski z tego wydarzenia na pewno posłużą do lepszego przygotowania kolejnych edycji.
Daj znać, jeśli chcesz, bym uwzględnił konkretny kontekst, np. koncert, protest, festyn lub inne wydarzenie.