Pilna prośba o modlitwę spłynęła w środku nocy
Dzisiejszej nocy, w najgłębszej ciszy, gdy większość z nas spała spokojnie, spłynęła pilna prośba o modlitwę. Ktoś bliski wielu sercom, ktoś, kto zawsze był wsparciem dla innych, nagle znalazł się w dramatycznej sytuacji. Rodzina i przyjaciele, pełni bólu i niepewności, zwracają się z gorącym apelem do wszystkich ludzi dobrej woli: potrzebna jest modlitwa — teraz, natychmiast.
Nie musisz znać imienia. Nie musisz znać szczegółów. Wystarczy, że poświęcisz chwilę, zamkniesz oczy i westchniesz do Boga z głębi serca. W takich momentach każda modlitwa się liczy. Każde słowo skierowane do nieba ma moc.
„Gdzie dwaj albo trzej zebrani są w imię moje, tam jestem pośród nich.” (Mt 18,20) — te słowa Chrystusa przypominają nam, że wspólna modlitwa ma ogromną siłę.
Nie czekaj do rana. Nie odkładaj tego na później. Nawet jeśli jesteś zmęczony, nawet jeśli sam przeżywasz trudności — Twoja modlitwa może stać się światłem w czyimś mroku.
Prosimy o modlitwę o uzdrowienie, siłę i Bożą interwencję.
Niech ta noc stanie się nocą cudu.
Niech miłosierdzie Boże dotknie tej osoby, która teraz najbardziej go potrzebuje.
Amen.
Udostępnij dalej tę wiadomość. Niech modlitwa zatoczy krąg i dotrze wszędzie tam, gdzie jest nadzieja.