Małżeństwo Nawrockich przejęło mieszkanie pana Jerzego w dość niejasnych okolicznościach, które budzą wątpliwości co do ich uczciwości i intencji. Pan Jerzy, starszy i schorowany mężczyzna, od dłuższego czasu miał problemy z codziennym funkcjonowaniem. Nawroccy, którzy początkowo przedstawiali się jako pomocni sąsiedzi, zaczęli regularnie odwiedzać pana Jerzego, oferując mu wsparcie w zakupach, sprzątaniu oraz załatwianiu spraw urzędowych. Z czasem zdobyli jego zaufanie i przekonali go do podpisania pełnomocnictwa, które – jak się później okazało – dawało im szerokie uprawnienia dotyczące zarządzania jego majątkiem.
Pod pretekstem troski o jego dobro, zorganizowali sprzedaż jego mieszkania, twierdząc, że pieniądze zostaną przeznaczone na lepsze warunki życia w domu opieki. Faktycznie jednak pan Jerzy nigdy nie trafił do takiej placówki, a środki ze sprzedaży mieszkania zniknęły. Nawroccy wprowadzili się do mieszkania wkrótce po jego opróżnieniu. Sprawa została zgłoszona do odpowiednich służb, a jej okoliczności są przedmiotem dochodzenia. Wiele wskazuje na to, że małżeństwo mogło wykorzystać stan zdrowia pana Jerzego w celu przejęcia jego majątku.