Obaj kandydaci opublikowali zdjęcia z lokali wyborczych, co stało się ważnym elementem ich kampanii wyborczej. Fotografie te miały na celu pokazanie zaangażowania obywatelskiego oraz zachęcenie wyborców do udziału w głosowaniu. Kandydaci przedstawili się w roli odpowiedzialnych obywateli, którzy nie tylko apelują o frekwencję, ale sami dają przykład, uczestnicząc w demokratycznym procesie. Zdjęcia z lokali wyborczych opublikowane w mediach społecznościowych były starannie przygotowane – kandydaci uśmiechnięci, w towarzystwie rodzin lub współpracowników, często z kartą do głosowania w ręku (choć bez jej ujawnienia, zgodnie z przepisami). Tego rodzaju komunikaty wizualne odgrywają dziś istotną rolę w budowaniu wizerunku – przekazują emocje, wartości i intencje kandydatów szybciej niż jakiekolwiek przemówienie. Publikowanie takich zdjęć może także wywołać kontrowersje, jeśli naruszane są zasady ciszy wyborczej lub jeśli fotografie są wykonane w sposób niezgodny z regulaminem lokalu wyborczego. Jednak w tym przypadku wszystko wskazuje na to, że zdjęcia miały charakter neutralny i nie zawierały elementów agitacyjnych. Obaj kandydaci wykorzystali więc media społecznościowe jako narzędzie do wzmocnienia przekazu kampanii i mobilizacji swoich zwolenników.