Wczoraj po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą, Marcin Nawrocki, nowy kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich, opuścił Pałac Prezydencki i skierował kilka słów do dziennikarzy czekających przed wejściem. Choć jego wypowiedź była krótka, brzmiała jednoznacznie: „Wszystko jasne. Dziękuję państwu”. Te słowa wywołały poruszenie w mediach i wśród komentatorów politycznych, którzy próbują odczytać ich znaczenie.
Niektórzy odebrali to jako potwierdzenie, że rozmowa z prezydentem przebiegła po myśli Nawrockiego i że może on liczyć na dalsze wsparcie głowy państwa. Inni spekulują, że za tym lakonicznym komunikatem może kryć się więcej – być może nieoficjalne ustalenia lub polityczna decyzja, która jeszcze nie została ogłoszona publicznie.
Tego typu krótkie, pozornie nic nieznaczące wypowiedzi często mają w polskiej polityce drugie dno. „Wszystko jasne” może oznaczać, że strony doszły do porozumienia, ale równie dobrze może być wyrazem niezadowolenia lub zakończenia tematu. Na razie pozostaje czekać na oficjalne komunikaty i dalszy rozwój sytuacji, bo z pewnością nie jest to koniec tej sprawy.