Mamy przecieki z obu sztabów – sytuacja robi się coraz ciekawsza. Z nieoficjalnych źródeł docierają informacje, które rzucają nowe światło na strategię obu stron. W sztabie partii rządzącej mówi się o nerwowej atmosferze. Choć oficjalnie panuje optymizm, wewnętrzne dokumenty wskazują na rosnące obawy o mobilizację elektoratu w kluczowych okręgach. Szczególną uwagę poświęca się młodym wyborcom, którzy według analiz mogą przechylić szalę zwycięstwa. Z kolei opozycja wydaje się być lepiej zorganizowana niż kiedykolwiek wcześniej. Przecieki wskazują na zaskakujące porozumienia między ugrupowaniami, które dotąd unikały współpracy. Wspólne listy, skoordynowana kampania medialna i ofensywa w mediach społecznościowych to elementy, które mają dać im przewagę. Co więcej, pojawiają się sygnały, że opozycja dysponuje danymi z niezależnych sondaży, które pokazują zupełnie inny obraz poparcia niż te publikowane oficjalnie. Nie brakuje też plotek o planowanych “niespodziankach” na ostatniej prostej kampanii. Oba sztaby szykują ponoć materiały, które mogą uderzyć w przeciwników – pytanie tylko, kto pierwszy zdecyduje się na ich ujawnienie i jakie będą tego konsekwencje. Jedno jest pewne – atmosfera gęstnieje, a najbliższe dni mogą być kluczowe dla ostatecznego wyniku. Wybory zapowiadają się jako wyjątkowo emocjonujące, a przecieki tylko podsycają napięcie i niepewność. Czy to zaplanowana gra psychologiczna, czy prawdziwe problemy i strategie – przekonamy się już niebawem.