Podsumowanie
Karol Nawrocki, znany głównie jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej i kandydat w zbliżających się wyborach prezydenckich, od ponad dwóch dekad czynnie uczestniczy w życiu lokalnego klubu piłkarskiego Ex Siedlce Gdańsk, gdzie – choć swój ostatni ligowy mecz rozegrał w 2016 r. – wciąż figuruje jako zarejestrowany zawodnik . Prezes klubu, Jarosław Kujawski, podkreśla, że Nawrocki nie tylko zawsze rzetelnie podchodził do treningów, ale był także wybierany na kapitana zespołu ze względu na swoje waleczne podejście i siłę fizyczną .
Dołączenie do Ex Siedlce Gdańsk
• Dr Karol Nawrocki przystąpił do seniorskiej drużyny Ex Siedlce Gdańsk we wrześniu 2001 r., mając zaledwie 18 lat .
• Choć od 2016 r. gra już tylko sporadycznie, oficjalnie wciąż figuruje na liście piłkarzy tego klubu .
• Radio Zet ujawniło tę informację, cytując słowa prezesa Kujawskiego, co potwierdza niecodzienny związek polityka ze sportem .
Kariera i osiągnięcia
• Na boisku Nawrocki występował jako pomocnik, ale często trafiał do siatki rywali – w sezonie 2012/2013 zdobył 16 goli w 26 meczach .
• To głównie dzięki jego skuteczności drużyna wywalczyła awans do klasy A (siódmego poziomu rozgrywek męskich w Polsce) .
• Klub doceniał go nie tylko za bramki, lecz także za nieustępliwość i lojalność wobec zespołu .
Inicjatywa sekcji sportów walki
• W pewnym momencie Nawrocki zaproponował, by przy Ex Siedlce Gdańsk powstała sekcja sportów walki – pomysł, któremu „cała drużyna przyklasnęła” .
• Zimą zawodnicy regularnie uczęszczali na lekcje boksu w Szkole Podstawowej nr 58 w Gdańsku, rozwijając w ten sposób swoją sprawność i ducha walki .
Pasja do boksu
• Prezes IPN odkrył miłość do boksu dzięki swojemu wujkowi, Waldemarowi Nawrockiemu, który był zarówno bokserem, jak i trenerem tej dyscypliny .
• Pasja ta towarzyszy mu od lat i łączy życie publiczne z aktywnością sportową na poziomie amatorskim, co czyni go postacią nie tylko polityczną, lecz także sportową .
Mało znany fakt: mimo rosnącej aktywności w świecie polityki i historii, Karol Nawrocki wciąż utrzymuje status piłkarza-amatora i inicjatora sportowych projektów w lokalnej społeczności Gdańska.