Views: 124
Lando Norris ujawnił, że tegoroczny bolid McLarena zmusza go do jazdy w “inny sposób”, podkreślając istotne zmiany w charakterystyce prowadzenia auta. Przed nadchodzącym Grand Prix Arabii Saudyjskiej Norris opowiedział o wyzwaniach, jakie stawia przed nim nowa konstrukcja, wymagająca od niego dostosowania stylu jazdy.
Brytyjski kierowca, znany ze swojej regularności i wyczucia toru, zaznaczył, że choć samochód poprawił się w niektórych aspektach, to w innych obszarach wprowadził nowe ograniczenia, które wymagają bardziej precyzyjnego podejścia. – Balans auta mocno się zmienił. Nie jest gorzej, po prostu inaczej – co oznacza, że muszę inaczej atakować zakręty, inaczej operować gazem i mieć większą pewność przy hamowaniu – wyjaśnił Norris.
McLaren przez zimę ciężko pracował, aby zmniejszyć straty do czołówki. Chociaż pierwsze wyścigi sezonu pokazały pewien potencjał, Norris przyznaje, że wciąż się uczy. – Nie jesteśmy daleko w tyle, ale aby wydobyć maksimum, muszę przemyśleć pewne nawyki, które wypracowałem przez lata z poprzednimi ustawieniami – powiedział.
Przed szybką uliczną trasą w Dżuddzie Norris pozostaje optymistą. GP Arabii Saudyjskiej to jeden z najszybszych torów w kalendarzu, a poprawiona prędkość McLarena na prostych i stabilność w zakrętach mogą dać zespołowi przewagę. – Jest potencjał, zdecydowanie. Muszę tylko nadal się dostosowywać i zaufać wprowadznym zmianom – dodał.
Fani z uwagą będą śledzić, jak Norris poradzi sobie z wyzwaniem. Jeśli będzie się dalej dobrze adaptował, McLaren może być poważnym graczem w walce pod światłami Dżuddy.