Views: 395
Kukiz w mocnych słowach! “Proponuję, panie Tusk, by ABW dokonała aresztowań w trakcie uroczystości pogrzebowych”
W ostatnich dniach scena polityczna w Polsce ponownie zatrzęsła się po wypowiedzi Pawła Kukiza, który znany jest ze swojego bezkompromisowego języka i otwartego krytykowania zarówno obecnych, jak i byłych rządzących. Tym razem jego słowa były wymierzone w premiera Donalda Tuska i działalność Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW).
Podczas wywiadu radiowego Kukiz w ostrych słowach skomentował ostatnie działania służb specjalnych, sugerując, że metody obecnego rządu przypominają czasy PRL-u. W ironiczny i sarkastyczny sposób odniósł się do tego, co uznaje za pokazówkę i polityczne spektakle służące zastraszaniu przeciwników politycznych.
„Proponuję, panie Tusk, by ABW dokonała aresztowań w trakcie uroczystości pogrzebowych, na oczach żałobników, dla jeszcze większego efektu medialnego” – powiedział Kukiz, podkreślając, że według niego działania służb są często przesadzone i mają na celu wywołanie strachu, a nie realne zapewnienie bezpieczeństwa.
Wypowiedź ta spotkała się z ostrą reakcją w mediach i wśród polityków. Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej uznali ją za skandaliczną i nieodpowiedzialną. Z kolei zwolennicy Kukiza i część środowisk konserwatywnych przyklasnęli jego słowom, uznając je za odważne i potrzebne w czasach, gdy – ich zdaniem – wolność obywatelska jest zagrożona.
Kukiz od lat jawi się jako polityk antysystemowy, krytykujący zarówno prawicę, jak i lewicę. W swojej karierze muzycznej również nie unikał kontrowersji, co przełożyło się na jego styl uprawiania polityki – bezpośredni, czasem agresywny, ale przyciągający uwagę opinii publicznej.
Tym razem jego wypowiedź zyskała szczególną uwagę, ponieważ padła w kontekście rosnącej napiętej atmosfery w kraju – związanej z debatami o niezależności sądów, upolitycznieniu służb i granicy pomiędzy bezpieczeństwem narodowym a prawami obywatelskimi.
Eksperci wskazują, że choć ton wypowiedzi Kukiza może budzić zastrzeżenia, to porusza on realny problem: wykorzystywania instytucji państwowych do walki politycznej. Pojawiają się również głosy, że rząd powinien lepiej komunikować cele i zakres działań służb, by nie dopuszczać do eskalacji nieufności społecznej.
Czy słowa Kukiza wpłyną na zmianę tonu debaty publicznej? Trudno powiedzieć. Pewne jest jednak, że Paweł Kukiz po raz kolejny przypomniał o sobie w sposób, który trudno zignorować.