Niestety, to już pewne! Hubert Hurkacz przekazał w mediach społecznościowych, że jego stan zdrowia nie pozwoli mu wziąć udziału w tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu. — Podjęliśmy decyzję, że nie jestem w stanie zagrać — zaczął tenisista.
Hubert Hurkacz nie dokończył meczu drugiej rundy Wimbledonu z powodu kontuzji kolana. Polak skreczował w starciu z Arthurem Filsem, a przez następne kilkanaście dni polscy kibice drżeli o zdrowie Hurkacza.
Zobacz także: Wiemy, kto będzie chorążym reprezentacji USA na igrzyskach w Paryżu
— Jeśli tylko Hubert uzyska pełną dynamikę i stabilność, to może od razu grać i nic nie wydarzy się ani z tym kolanem, ani z innymi częściami ciała — mówił Sport.pl dr n. med. Bartłomiej Kacprzak, który przeprowadził zabieg kolana Huberta Hurkacza. Dodawał także, że Polak i jego fizjoterapeuci pracują po 8-10 godzin dziennie i mają do dyspozycji najlepszą technologię i ludzi, więc jest możliwe, by zagrał bezpiecznie w Paryżu. Ostatecznie okazało się jednak, że 27-latek musiał zrezygnować ze startu w igrzyskach olimpijskich.