Views: 1
Barbara Skrzypek była długoletnią współpracowniczką Jarosława Kaczyńskiego, pełniącą funkcję szefowej jego biura przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie, w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Jej postać była mało znana opinii publicznej, jednak w kręgach partyjnych cieszyła się dużym szacunkiem i zaufaniem. W 2018 roku tygodnik “Wprost” umieścił ją na 41. miejscu w rankingu 50 najbardziej wpływowych Polek i Polaków, określając ją jako jedną z najbardziej tajemniczych, a zarazem najważniejszych kobiet w polskiej polityce.
W marcu 2025 roku Barbara Skrzypek została wezwana na przesłuchanie w charakterze świadka w sprawie dotyczącej projektu wieżowca, który miał być realizowany przez spółkę Srebrna, powiązaną z PiS. Trzy dni po tym przesłuchaniu, Skrzypek zmarła w wieku 66 lat, a oficjalna przyczyna jej śmierci została określona jako “nieznana”.
Jarosław Kaczyński publicznie oskarżył rząd premiera Donalda Tuska o przyczynienie się do śmierci swojej współpracowniczki. Podczas konferencji prasowej przed warszawską prokuraturą stwierdził, że Skrzypek była “pierwszą ofiarą śmiertelną” działań rządu, który jego zdaniem prowadził kampanię prześladowań wobec osób związanych z opozycją. Kaczyński podkreślił, że “Polska nie ma już praworządności ani demokracji”, a osoby odpowiedzialne za tę sytuację “poniosą konsekwencje”.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie odrzuciła zarzuty Kaczyńskiego, twierdząc, że przesłuchanie Barbary Skrzypek odbyło się w “przyjaznej” atmosferze i nie miało charakteru represyjnego. Jednak prezydent Andrzej Duda zażądał pełnego śledztwa w sprawie traktowania Skrzypek podczas przesłuchania oraz ewentualnych reform prawnych, które mogłyby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.
Śmierć Barbary Skrzypek i związane z nią kontrowersje pogłębiły trwający od lat konflikt między Jarosławem Kaczyńskim a Donaldem Tuskiem. Ich rywalizacja nasiliła się po katastrofie smoleńskiej w 2010 roku, w której zginął brat bliźniak Jarosława, prezydent Lech Kaczyński. Obecne wydarzenia dodatkowo zaostrzyły napięcia polityczne w kraju, zwłaszcza w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich.
W odpowiedzi na oskarżenia Kaczyńskiego, prokurator Ewa Wrzosek, która prowadziła przesłuchanie Skrzypek, stwierdziła, że nie było żadnych nieprawidłowości podczas tego procesu i wyraziła ubolewanie z powodu śmierci świadek. Podkreśliła również, że łączenie jej działań z tragicznym zdarzeniem jest nieuzasadnione i krzywdzące.
Sprawa śmierci Barbary Skrzypek stała się symbolem głębokich podziałów politycznych w Polsce oraz dyskusji na temat praworządności i niezależności instytucji państwowych. Obie strony konfliktu oskarżają się nawzajem o nadużycia, co prowadzi do dalszej polaryzacji społeczeństwa i podważa zaufanie obywateli do systemu sprawiedliwości.