Justyna Kowalczyk, dwukrotna mistrzyni olimpijska, ostro skrytykowała decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o skierowaniu nowelizacji ustawy o sporcie do Trybunału Konstytucyjnego. W swoim wpisie na mediach społecznościowych nazwała to “najgorszym prezentem na święta”, podkreślając, że nowe przepisy miały wprowadzić międzynarodowe dobre praktyki jako polski standard. Nowelizacja ustawy miała na celu m.in. wzmocnienie pozycji kobiet w związkach sportowych, wsparcie zawodniczek w ciąży oraz sportowców kontynuujących naukę, a także walkę z dyskryminacją. Kowalczyk zaapelowała do całego środowiska sportowego oraz wszystkich, którym leży na sercu rozwój polskiego sportu, o przyłączenie się do apelu i wsparcie wprowadzenia tych zmian. Jej apel spotkał się z szerokim poparciem innych znanych sportowców, takich jak Monika Pyrek, Joanna Wołosz, Magda Linette, Maja Włoszczowska i Katarzyna Zillmann, którzy również udostępnili treść apelu na swoich profilach społecznościowych. Kowalczyk podkreśliła, że nie walczą o przywileje, lecz o normalność i równość w polskim sporcie. Decyzja prezydenta o skierowaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego opóźniła wejście w życie przepisów, które miały obowiązywać od 1 stycznia. Wątpliwości głowy państwa budziły m.in. kwestie dotyczące obligatoryjnego powiększenia składów zarządów polskich związków sportowych o przedstawicieli zawodników kadry narodowej oraz sankcje za nieprzestrzeganie nowych zasad. Justyna Kowalczyk, znana z zaangażowania w sprawy społeczne, ponownie stanęła w obronie sportowców, domagając się transparentności i sprawiedliwości w polskim sporcie.