W zaskakującym oświadczeniu opublikowanym dziś rano, John Hynes ogłosił swoją rezygnację ze stanowiska głównego trenera drużyny Minnesota Wild. Decyzja ta kończy jego niespełna półtoraroczny okres prowadzenia zespołu, który rozpoczął się pod koniec 2023 roku.
„Po głębokim namyśle i rozmowach z rodziną oraz zarządem klubu, zdecydowałem się zakończyć swoją pracę w roli trenera Minnesota Wild” – powiedział Hynes w oficjalnym komunikacie. „To była trudna decyzja, ale wierzę, że jest ona właściwa zarówno dla mnie, jak i dla organizacji”.
Pod wodzą Hynesa, Wild prezentowali momentami bardzo solidny hokej, jednak nie udało im się osiągnąć wyznaczonych celów – zwłaszcza awansu do dalszej fazy play-offów. Mimo kilku spektakularnych zwycięstw i poprawy gry defensywnej, zespół nie potrafił ustabilizować formy przez cały sezon.
Dyrektor generalny zespołu, Bill Guerin, podziękował Hynesowi za jego wkład i profesjonalizm: „John wniósł do naszej drużyny nową energię i pasję. Doceniamy jego pracę i życzymy mu wszystkiego najlepszego w dalszej karierze”.
Choć Hynes nie ujawnił dokładnych powodów swojej decyzji, spekuluje się, że mogły mieć na nią wpływ zarówno kwestie osobiste, jak i różnice wizji co do przyszłości zespołu. Media sugerują również, że trener mógł otrzymać propozycje pracy w innych organizacjach NHL lub na poziomie reprezentacyjnym.
Na chwilę obecną nie wiadomo, kto przejmie stery Wild przed nadchodzącym sezonem. Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się między innymi Bruca Boudreau, Todda Nelsona oraz asystenta trenera Minnesota Wild – Bretta McLeana.
Drużyna zapowiedziała konferencję prasową na najbliższy piątek, podczas której ma zostać przedstawiony plan działania na najbliższe tygodnie.