Jaka przyszłość polskich skoków? “Jeśli ktoś mówi inaczej, to jest w błędzie”

By | March 26, 2025

Polskie skoki narciarskie od lat cieszą się ogromnym zainteresowaniem kibiców, a sukcesy Adama Małysza, Kamila Stocha, Dawida Kubackiego czy Piotra Żyły przyczyniły się do prawdziwego boomu na tę dyscyplinę w kraju. Jednak w ostatnich sezonach wyniki biało-czerwonych nie są już tak imponujące, a kibice i eksperci zaczynają zastanawiać się nad przyszłością polskich skoków. Czy czeka nas kryzys, czy może mamy podstawy, by wierzyć w nowe sukcesy?

Zdaniem wielu osób, kluczowym problemem jest brak młodych talentów, którzy mogliby zastąpić obecnych liderów kadry. Kamil Stoch i Piotr Żyła są już u schyłku swoich karier, a choć Dawid Kubacki wciąż prezentuje wysoki poziom, trudno oczekiwać, by na jego barkach opierała się cała przyszłość skoków w Polsce. Trenerzy i eksperci zgodnie podkreślają, że konieczne jest systemowe podejście do szkolenia młodzieży, aby nie powtórzyła się sytuacja, w której po odejściu wielkich mistrzów pojawi się luka pokoleniowa.

Dyrektor sportowy Polskiego Związku Narciarskiego, Adam Małysz, nie ukrywa, że polskie skoki stoją przed poważnym wyzwaniem. W jednym z wywiadów podkreślił, że jeśli ktoś twierdzi, iż wszystko idzie w dobrym kierunku, to jest w błędzie. Jego zdaniem potrzebne są gruntowne zmiany w systemie szkolenia i większe wsparcie dla młodych zawodników.

Jednym z głównych problemów jest infrastruktura. Mimo że Polska ma nowoczesne skocznie w Zakopanem i Wiśle, wciąż brakuje obiektów dla młodych adeptów tej dyscypliny. W krajach takich jak Austria, Niemcy czy Norwegia skoki są uprawiane przez tysiące dzieci, które mają dostęp do profesjonalnego sprzętu i warunków treningowych. W Polsce liczba młodych skoczków jest znacznie mniejsza, co ogranicza potencjalne talenty.

Nie bez znaczenia jest także rola trenerów. Po odejściu Stefana Horngachera polska kadra straciła pewną stabilność, a zmiany na stanowisku głównego szkoleniowca nie zawsze przynosiły oczekiwane efekty. Obecny trener, Thomas Thurnbichler, ma za zadanie nie tylko poprawić wyniki obecnych zawodników, ale również zadbać o rozwój młodego pokolenia.

Mimo tych wyzwań, nie brakuje optymizmu. W polskich skokach wciąż są zawodnicy z potencjałem, tacy jak Aleksander Zniszczoł czy Kacper Juroszek, którzy mogą stopniowo przejmować rolę liderów. W kadrze juniorskiej także pojawiają się obiecujące nazwiska, jednak ich rozwój wymaga cierpliwości i odpowiednich warunków treningowych.

Przyszłość polskich skoków zależy od wielu czynników – systemu szkolenia, infrastruktury, wsparcia finansowego i odpowiedniego zarządzania. Jeśli uda się wprowadzić niezbędne zmiany, Polska może nadal liczyć się w światowej czołówce. Jeśli jednak te kwestie zostaną zaniedbane, trudne lata mogą być nieuniknione.

Leave a Reply