Izolacja podczas pandemii COVID-19 mogła mieć istotny wpływ na prezydenta Rosji, Władimira Putina. Od początku pandemii Putin znacznie ograniczył bezpośredni kontakt z otoczeniem, spotykając się tylko z wyselekcjonowanym gronem osób po długiej kwarantannie i testach. Przez wiele miesięcy funkcjonował w swoistym „sanitarnym bunkrze”, co mogło wpłynąć na jego postrzeganie świata i podejmowanie decyzji.
Niektórzy analitycy sugerują, że długotrwała izolacja mogła pogłębić jego nieufność wobec Zachodu i wzmocnić przekonanie o konieczności twardej obrony rosyjskiej suwerenności. Brak bezpośrednich konsultacji z szerokim gronem doradców i ograniczony kontakt z rzeczywistością społeczną kraju mogły również prowadzić do zamknięcia się w bańce informacyjnej. W efekcie decyzje, takie jak inwazja na Ukrainę w 2022 roku, mogą być częściowo rezultatem oderwania od realiów oraz przesadnej wiary we własne narracje.
Choć trudno jednoznacznie stwierdzić, czy izolacja „zmieniła” Putina, wiele wskazuje na to, że wpłynęła na jego sposób myślenia, pogłębiając autorytarne i konfrontacyjne tendencje. Pandemia mogła zatem przyspieszyć proces radykalizacji jego polityki.