Warszawa, 7 czerwca 2025 r.
Dziś o godzinie 17:42 mieszkańcy warszawskiego Śródmieścia i okolic zostali zaskoczeni przez pojawienie się niezwykłego obiektu na niebie. Świadkowie donoszą o jasno świecącym, pulsującym punkcie, który przez kilkanaście minut wisiał nieruchomo nad Pałacem Kultury i Nauki, po czym zniknął bez śladu.
Na miejsce natychmiast skierowano służby: policję, wojsko oraz jednostki badawcze z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika. Jak poinformował rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, sytuacja jest obecnie analizowana, a zagrożenie dla mieszkańców „wydaje się minimalne, choć nie można go całkowicie wykluczyć”.
Według relacji naocznych świadków, obiekt miał średnicę około 10 metrów, emitował cichy, wibrujący dźwięk i co kilka sekund zmieniał kolor z białego na niebieski i zielony. Jeden ze świadków, pan Janusz R., opisał zdarzenie następująco:
> „Myślałem, że to jakiś dron czy balon reklamowy, ale potem zobaczyłem, że to nie rzuca cienia i jakby lewitowało. A potem nagle… puff! I zniknęło!”
Internet natychmiast zalała fala zdjęć i nagrań z miejsca zdarzenia. Eksperci analizują materiał, ale na razie nie są w stanie wydać jednoznacznej opinii. Pojawiły się już pierwsze teorie – od nowego rodzaju technologii wojskowej, przez meteorologiczne zjawiska atmosferyczne, aż po bardziej fantastyczne sugestie o „pierwszym kontakcie”.
Rzecznik Polskiej Agencji Kosmicznej zapewnił, że nie były prowadzone żadne eksperymenty ani testy w przestrzeni powietrznej nad Warszawą. „To nie jest nasze” – powiedział krótko podczas wieczornej konferencji prasowej.
Władze apelują o spokój i proszą mieszkańców o przesyłanie wszelkich zdjęć, nagrań oraz informacji związanych z incydentem na specjalnie utworzoną infolinię.
Będziemy aktualizować informacje na bieżąco. Śledźcie nasze kanały informacyjne.
—
Autor: Marta Kowalczyk, “Nowiny Wieczorne”
Zdjęcie: nadesłane przez czytelnika, źródło: X/Twitter