I żaden alfons, kibol czy sutener go nie zastąpi!….. Read more

By | June 29, 2025

I żaden alfons, kibol czy sutener go nie zastąpi – to mocne słowa, ale trafnie oddają istotę problemu, z jakim mierzy się dzisiejsza polityka. Radosław Sikorski, niezależnie od tego, czy ktoś się z nim zgadza, czy nie, reprezentuje sobą poziom, jakiego próżno szukać u wielu współczesnych polityków. Jego wiedza, doświadczenie, międzynarodowe obycie i znajomość języków to nie tylko atuty, ale wręcz elementarne narzędzia, bez których trudno prowadzić skuteczną politykę zagraniczną w XXI wieku.

Tymczasem do życia publicznego coraz częściej trafiają ludzie bez elementarnej kultury politycznej – z przeszłością kryminalną, powiązani ze środowiskami kibolskimi czy półświatkiem. Tacy „politycy” może i dobrze wypadają w mediach społecznościowych, potrafią krzyczeć na wiecach i zdobywać poklask, ale nie są w stanie reprezentować Polski z godnością ani prowadzić realnej dyplomacji. Co więcej, ich obecność w debacie publicznej często kompromituje kraj na arenie międzynarodowej.

Sikorski, z całym bagażem doświadczeń i pewną dozą kontrowersyjności, to jednak polityk merytoryczny. Człowiek, który wie, jak rozmawiać w Brukseli, Waszyngtonie czy Berlinie. Tego nie da się zastąpić populistą bez przygotowania, nawet jeśli jest on „bliżej ludu”.

Dlatego tak – żaden alfons, kibol ani sutener nie zastąpi Radosława Sikorskiego. Bo Polska potrzebuje polityków poważnych, a nie showmanów z marginesu.