Views: 99
Roman Giertych opublikował wpis, w którym odniósł się do oskarżeń ze strony TV Republika. Stacja ta miała sugerować, że on oraz Marszałek Sejmu przyczynili się do udaru posła Siarki, co Giertych nazwał absurdalnym i przestępczym pomówieniem. W związku z tym zwrócił się do Prezydium Sejmu o cofnięcie akredytacji dziennikarskich tej stacji.
I słusznie! TV Republika od dawna uchodzi za medium, które zamiast rzetelnego dziennikarstwa uprawia propagandę polityczną, często przekraczając granice etyki i dobrego smaku. W demokratycznym państwie prawa media mają pełnić funkcję kontrolną, patrzeć władzy na ręce i informować społeczeństwo w sposób obiektywny i uczciwy. Tymczasem TV Republika wielokrotnie wykorzystywała swoją platformę do szerzenia nienawiści, dezinformacji i ataków personalnych, często w służbie jednej opcji politycznej – PiS.
Gdyby KRRiTV funkcjonowała prawidłowo, ta stacja dawno straciłaby koncesję. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, jako organ konstytucyjny, ma za zadanie stać na straży pluralizmu i rzetelności mediów. Niestety przez lata była upolityczniona i zamiast egzekwować standardy, chroniła swoich politycznych patronów. Taka sytuacja prowadzi do degradacji debaty publicznej i demoralizacji środowiska medialnego.
Decyzja o cofnięciu akredytacji TV Republika w Sejmie to krok w dobrą stronę. Nie chodzi tu o cenzurę, ale o obronę podstawowych standardów życia publicznego. Wolność słowa nie może być tarczą dla kłamstwa i manipulacji. Jeśli medium notorycznie przekracza granice prawdy i etyki – musi ponosić konsekwencje.