W Stuttgarcie podczas turnieju WTA uwagę kibiców przyciągnęła nie tylko świetna forma Igi Świątek, ale również obecność znanego trenera — Wima Fissette’a. Belgijski szkoleniowiec, który wcześniej współpracował z takimi gwiazdami jak Naomi Osaka, Kim Clijsters czy Angelique Kerber, pojawił się w teamie Świątek, co wywołało lawinę spekulacji w mediach. Choć obóz Polki na razie nie potwierdził oficjalnie jego dołączenia do sztabu, obecność Fissette’a na treningach oraz w boksie zawodniczki sugeruje, że współpraca jest bardzo realna.
Tymczasem, zupełnie niespodziewanie, głos zabrała żona Wima Fissette’a, publikując na swoich mediach społecznościowych wymowną wiadomość. W krótkim wpisie ogłosiła światu, że… para spodziewa się dziecka. Gratulacje od fanów i znajomych szybko zalały jej profil, a informacja wywołała spore poruszenie także w środowisku tenisowym.
To wyjątkowy czas zarówno w życiu prywatnym Fissette’a, jak i – być może – nowy rozdział w jego karierze zawodowej. Jeżeli rzeczywiście dołączył do zespołu Igi Świątek, to może oznaczać znaczące wzmocnienie dla Polki przed kluczowymi turniejami sezonu, w tym zbliżającym się Roland Garros.
Choć przyszłość tej współpracy nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzona, już teraz wiadomo, że wokół Świątek znów robi się gorąco — i to nie tylko ze względu na jej dyspozycję na korcie. Zainteresowanie kibiców oraz mediów rośnie z dnia na dzień, a każdy nowy szczegół budzi ogromne emocje.