Fani nazywają wyciekłą rozmowę Sabalenki z chłopakiem ‘niekomfortową do czytania’ — oto zrzut ekranu, który dzieli internet
W sieci pojawił się zrzut ekranu prywatnej rozmowy Aryny Sabalenki z jej chłopakiem, który natychmiast wywołał lawinę komentarzy i podzielił internautów. Część fanów twierdzi, że treść konwersacji jest “niekomfortowa do czytania”, a niektórzy idą o krok dalej, określając ją jako “toksyczną” i “niepokojącą”.
Na opublikowanym zrzucie widać, jak Sabalenka – w emocjonalnym tonie – prosi partnera o więcej zaangażowania i zrozumienia, zarzucając mu obojętność wobec jej uczuć. Jej chłopak odpowiada krótko, bez entuzjazmu, co zdaniem wielu świadczy o wyraźnym dystansie w ich relacji. „Nie wiem, czego ode mnie chcesz” – miał napisać, co wywołało falę oburzenia wśród obserwatorów.
Część fanów broni tenisistki, twierdząc, że miała prawo wyrazić swoje emocje. Inni z kolei sugerują, że rozmowa nie powinna była ujrzeć światła dziennego. „To wciąż ich prywatna sprawa, publikowanie tego bez zgody to przesada” – piszą oburzeni użytkownicy X (dawniej Twitter).
Nie wiadomo, kto odpowiada za wyciek tej konwersacji, ale jej publikacja wywołała poruszenie nie tylko wśród fanów sportu, ale też w szerszych kręgach medialnych. Sabalenka jak dotąd nie odniosła się do sprawy publicznie, ale wielu jej sympatyków apeluje o szacunek dla jej prywatności i przypomina, że nawet gwiazdy mają prawo do intymności.
Internet raz jeszcze pokazuje, jak cienka jest granica między ciekawością a naruszeniem cudzej prywatności.