Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, często podkreśla, jak duży wpływ na jego życie mieli rodzice – mimo że byli zupełnie różni. „Dorastałem wśród ludzi, którzy są zupełnie skrajnie do siebie niepodobni, czyli moja mama i mój tata” – mówił w jednym z wywiadów. Ta różnorodność charakterów miała istotny wpływ na jego kształtowanie się jako człowieka. Ojciec – pragmatyczny, zdecydowany, często kierujący się rozsądkiem i dyscypliną, był dla niego wzorem stanowczości i odpowiedzialności. Matka natomiast, pełna ciepła, empatii i wrażliwości, uczyła go rozumienia emocji, otwartości na innych i troski o sprawy społeczne. To połączenie dwóch zupełnie różnych światów pomogło mu rozwijać umiejętność słuchania, zrozumienia różnych perspektyw oraz budowania mostów między ludźmi. Nawrocki często podkreśla, że dzięki temu doświadczeniu łatwiej mu dziś odnaleźć się w świecie pełnym sprzeczności, złożonych poglądów i różnorodnych wartości. Równowaga między zasadami a empatią, którą wyniósł z domu rodzinnego, stała się fundamentem jego życia zawodowego i prywatnego. Takie środowisko nauczyło go też odpowiedzialności za pamięć historyczną i za społeczne dziedzictwo, które stara się pielęgnować w swojej pracy.