Views: 2
Donald Tusk nie zostawił suchej nitki na swoich przeciwnikach politycznych, podczas ostatniego wystąpienia, które odbiło się szerokim echem w mediach. Premier zdecydowanie skrytykował działania opozycji, zarzucając jej brak odpowiedzialności, manipulację opinią publiczną oraz świadome pogłębianie podziałów w społeczeństwie. Tusk podkreślił, że jego rząd dąży do przywrócenia praworządności, transparentności i zaufania do instytucji państwowych, które jego zdaniem zostały poważnie naruszone w poprzednich latach.
W swoim przemówieniu premier odniósł się także do kwestii gospodarczych, wytykając poprzedniej ekipie rządzącej błędne decyzje finansowe i brak realnych reform. Tusk nie szczędził ostrych słów, mówiąc o „polityce chaosu i strachu”, którą – według niego – stosowała opozycja. Zaznaczył jednak, że jego celem nie jest zemsta, lecz odbudowa kraju opartego na dialogu i współpracy. Przekazał także, że oczekuje od wszystkich polityków – niezależnie od opcji – odpowiedzialności za słowa i czyny.
Wystąpienie Tuska pokazało, że nie zamierza unikać konfrontacji, lecz zamierza zdecydowanie bronić swojego kursu politycznego. Dla wielu było to jasne przesłanie: czas bezkarności się skończył.