Była współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego, Jadwiga Emilewicz, w jednym z ostatnich wywiadów wyraziła opinię, że lider Prawa i Sprawiedliwości przeżywa trudny czas i nie jest już tym samym politykiem, co kilka lat temu. Jej zdaniem „w Kaczyńskim coś pękło” – jest wewnętrznie pokiereszowany, zmęczony i rozczarowany. To wynik nie tylko politycznych porażek, ale też napięć wewnątrz partii oraz rosnącej presji ze strony opinii publicznej.
Według Emilewicz, Kaczyński przez lata był architektem polskiej sceny politycznej, zdominował ją dzięki bezkompromisowej strategii i silnej kontroli nad własnym ugrupowaniem. Jednak ostatnie wybory parlamentarne, które zakończyły się porażką PiS i utratą władzy, mocno nadwyrężyły jego autorytet. Ponadto partia mierzy się z kryzysami wewnętrznymi, odpływem kluczowych postaci oraz brakiem spójnej wizji na przyszłość.
Była minister uważa, że najbliższe miesiące będą dla Kaczyńskiego i całej prawicy wyjątkowo trudne. Z jednej strony rośnie presja, by przekazać przywództwo młodszemu pokoleniu polityków, z drugiej – nie widać wyraźnego następcy, który mógłby scalić partię. Emilewicz sugeruje, że sam Kaczyński może nie być gotów na odejście, choć emocjonalnie i fizycznie coraz trudniej mu prowadzić partię w dawnym stylu.
Jej słowa mogą być zapowiedzią większych zmian w obozie Zjednoczonej Prawicy, które mogą nadejść szybciej, niż się wydaje. Jedno jest pewne – to nie będzie łatwy czas dla Jarosława Kaczyńskiego.