Kibice Minnesota Wild mają powody do niepokoju. Dyrektor generalny klubu, Bill Guerin, podczas dzisiejszej konferencji prasowej przekazał kolejne niepokojące informacje dotyczące stanu zdrowia gwiazdy zespołu, Kirilla Kaprizova.
Według Guerina, proces rehabilitacji rosyjskiego napastnika nie przebiega zgodnie z planem. Kaprizov, który doznał kontuzji kolana podczas meczu z Colorado Avalanche na początku maja, miał wrócić do treningów w połowie czerwca. Niestety, jak poinformował Guerin, pojawiły się komplikacje.
— Mieliśmy nadzieję, że Kirill szybko wróci na lód, ale najnowsze badania wykazały, że uraz jest poważniejszy, niż początkowo sądzono — powiedział Guerin. — Obecnie jego powrót przesuwa się na nieokreślony termin. Chcemy, by wrócił w pełni zdrowy, a nie na siłę.
Według źródeł zbliżonych do sztabu medycznego Wild, u Kaprizova zdiagnozowano częściowe uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego (ACL), co może wymagać dłuższej rekonwalescencji, a nawet interwencji chirurgicznej, jeśli nie nastąpi poprawa w najbliższych tygodniach.
To kolejny cios dla zespołu, który miał ambitne plany na nadchodzący sezon. Kaprizov był kluczowym ogniwem ofensywy Wild, notując 34 bramki i 42 asysty w 68 meczach sezonu zasadniczego.
Trener Dean Evason nie krył rozczarowania sytuacją, ale podkreślił, że drużyna musi iść naprzód.
— Kirill to wyjątkowy zawodnik, ale musimy nauczyć się radzić sobie bez niego, przynajmniej na jakiś czas. Inni zawodnicy będą musieli przejąć większą odpowiedzialność — skomentował Evason.
Fani Wild mają nadzieję, że rehabilitacja Kaprizova przebiegnie pomyślnie i że ich ulubieniec jeszcze w tym roku wróci na lód. Tymczasem pozostaje im uzbroić się w cierpliwość i wierzyć w zespół.