Obecnie temat wieku emerytalnego w Polsce budzi wiele emocji i jest przedmiotem intensywnych debat politycznych oraz społecznych. W roku 2017 rząd obniżył wiek emerytalny do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, cofając wcześniejszą reformę, która stopniowo wydłużała okres aktywności zawodowej. Jednak wraz ze starzejącym się społeczeństwem, rosnącym deficytem Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz wydłużającą się średnią długością życia, coraz częściej pojawiają się głosy o konieczności ponownego przemyślenia obecnych regulacji.
Choć rząd na razie oficjalnie nie zapowiada zmiany wieku emerytalnego, eksperci z dziedziny demografii i ekonomii ostrzegają, że bez reform system emerytalny stanie się w przyszłości niewydolny. Coraz mniejsza liczba osób pracujących na jednego emeryta oznacza, że składki będą niewystarczające, aby zapewnić godne świadczenia dla wszystkich.
W niektórych środowiskach pojawiają się propozycje wprowadzenia elastycznego wieku emerytalnego, uzależnionego od stażu pracy lub stanu zdrowia. Taka reforma mogłaby dać obywatelom większy wybór, kiedy zakończyć aktywność zawodową, ale również zachęcać do dłuższej pracy poprzez wyższe świadczenia.
Na razie jednak zmiany w wieku emerytalnym to temat politycznie wrażliwy, szczególnie w roku wyborczym. Rządzący raczej unikają niepopularnych decyzji, mimo że długofalowo mogą one okazać się konieczne. Społeczeństwo będzie musiało wkrótce zmierzyć się z pytaniem: czy wolimy krótszą pracę i niższe emerytury, czy dłuższą aktywność zawodową i stabilność finansową w przyszłości?