„Arcykapłanka propagandy”. Stanowski ostro zaatakował Wysocką-Schnepf podczas debaty – publiczność zareagowała natychmiast
W trakcie gorącej debaty prezydenckiej doszło do jednej z najbardziej emocjonujących wymian wieczoru. Krzysztof Stanowski, kandydat kontrowersyjny, ale coraz bardziej rozpoznawalny, skierował bezpośredni atak w stronę Danuty Wysockiej-Schnepf, reprezentantki liberalnego skrzydła sceny politycznej. W swojej wypowiedzi nazwał ją „arcykapłanką propagandy”, wywołując poruszenie zarówno na sali, jak i w mediach społecznościowych.
– „Od lat firmuje pani jeden przekaz – pełen hipokryzji, elitarny, oderwany od problemów zwykłych ludzi. Nie jesteśmy już w czasach, gdy kilka osób w studiu TV decydowało, co jest prawdą, a co nie. Pani kariera to pomnik medialnej manipulacji” – mówił Stanowski, patrząc wprost na Wysocką-Schnepf.
W odpowiedzi kandydatka zachowała spokój, odpowiadając krótko, lecz stanowczo:
– „Jeśli mówienie o konstytucji, prawach człowieka i roli Polski w Unii Europejskiej to propaganda, to jestem z tego dumna. Wolę być arcykapłanką demokracji niż kaznodzieją cynizmu.”
Publiczność zareagowała dwutorowo – część nagrodziła Wysocką-Schnepf brawami, inni buczeniem wyrazili poparcie dla stylu Stanowskiego. Media społecznościowe eksplodowały komentarzami – od zachwytów nad „mocnym ciosem w system” po zarzuty o seksizm i populizm.
Wbrew oczekiwaniom, ten pojedynek słowny może wpłynąć na mobilizację wyborców po obu stronach sceny politycznej. Dla zwolenników Stanowskiego to dowód „prawdy bez cenzury”, dla elektoratu Wysockiej-Schnepf – potwierdzenie, że stoi na pierwszej linii frontu walki o europejskie wartości.
Debata pokazuje: emocje sięgają zenitu. A do wyborów coraz bliżej.
#Debata2025 #Stanowski #WysockaSchnepf #PolitykaBezFiltra