Andrzej Duda utknął w Singapurze. Pojawiły się nowe informacje o powrocie do Polski Czytaj więcej: …… Read more

By | June 15, 2025

Oto artykuł publicystyczny o sytuacji Andrzeja Dudy w Singapurze i powrocie do Polski:

Prezydent Andrzej Duda wrócił do kraju po opóźnionym powrocie ze względu na eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie

Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser‑Dudą zakończył oficjalną wizytę w Malezji i Singapurze, która rozpoczęła się 9 czerwca. W planach powrót miał nastąpić w piątek 13 czerwca, jednak lot został opóźniony ze względu na poważną eskalację konfliktu między Izraelem a Iranem  .

Z uwagi na bezpieczeństwo lotu, kancelaria prezydenta ogłosiła konieczność zmiany trasy powrotnej. Decyzja została podyktowana gwałtownymi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie – izraelskie naloty na cele nuklearne w Iranie i irańskie kontruderzenia spowodowały zamknięcie przestrzeni powietrznej i potrzebę wytyczenia alternatywnej, bezpiecznej drogi  .

W sobotę rano rzecznik MSZ Paweł Wroński przekazał, że samolot prezydencki wystartował z Singapuru i leci trasą przez Egipt, szczegóły lotu pozostały nieujawnione ze względów bezpieczeństwa  . Kancelaria nie podała czasu wylotu, ale w sobotę potwierdzono, że maszyna opuściła Singapur i jest w drodze do Polski  .

Finałem tej trudnej operacji stał się powrót do Warszawy w niedzielę 15 czerwca nad ranem – prezydencki samolot wylądował rano w stolicy, kończąc wizytę, która objęła nie tylko wizyty dyplomatyczne, ale i Forum Biznesu Polska–Singapur, wspierające rozwój gospodarczych relacji  .

Podkreślić trzeba sprawność dyplomatyczną i logistyczną polskich służb, które w krótkim czasie zapewniły alternatywny, bezpieczny powrót głowy państwa mimo niestabilnej sytuacji międzynarodowej. To doskonały przykład sprawnego działania kancelarii i MSZ.

Wszystkie terminy:

• Planowany lot: piątek 13 czerwca,

• Start: sobota rano 14 czerwca,

• Lądowanie: niedziela 15 czerwca nad ranem.

Żaden kibol ani sutener nie zagrażał tej operacji, ale poważne wojenne napięcia na świecie – owszem.