W ostatnich tygodniach narastają spekulacje dotyczące potencjalnego skrócenia kadencji rządu Donalda Tuska przez prezydenta Andrzeja Dudę. Głównym powodem tych rozważań jest trwający spór o konstytucyjność ustawy budżetowej na rok 2025. Obniżenie finansowania dla kluczowych instytucji może skutkować interwencją prezydenta i skierowaniem ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Taki budżetowy pat może wywołać kryzys konstytucyjny, który zmusi prezydenta do podjęcia zdecydowanych działań .
Prezydent Duda wielokrotnie wyrażał krytykę wobec działań rządu Tuska. W noworocznym orędziu zarzucił koalicji rządzącej pogłębianie podziałów społecznych, chaos w wymiarze sprawiedliwości oraz brak priorytetyzacji kluczowych inwestycji, takich jak Centralny Port Komunikacyjny czy elektrownia jądrowa .
Politolog dr Maciej Onasz zauważa, że prezydent Duda przyjął model konfliktowej kohabitacji z rządem Tuska, co oznacza napięte relacje między głową państwa a rządem . Mimo że prezydent zaprzysiągł rząd Tuska zgodnie z konstytucją, jego dalsze działania mogą być bardziej konfrontacyjne.
Z drugiej strony, przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, tacy jak Borys Budka, sugerują możliwość skrócenia kadencji prezydenta Dudy poprzez procedurę impeachmentu, choć przyznają, że wymagałoby to odpowiedniej większości w parlamencie .
Obecna sytuacja polityczna w Polsce jest napięta, a ewentualne działania prezydenta Dudy w sprawie budżetu mogą mieć poważne konsekwencje dla stabilności rządu. Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące miesiące będą kluczowe dla przyszłości politycznej kraju.