Afery mieszkaniowej z Nawrockim ciąg dalszy. Wściekły syn pana Jerzego zabrał głos. Ujawnił skandaliczne fakty
Afera mieszkaniowa z udziałem Tomasza Nawrockiego nabiera coraz większego rozgłosu. Po serii doniesień medialnych na jaw wychodzą kolejne kontrowersje. Tym razem głos zabrał syn pana Jerzego, starszego mężczyzny, który – jak twierdzi rodzina – został bezprawnie eksmitowany ze swojego mieszkania w centrum miasta. Jego syn w emocjonalnym wystąpieniu przed kamerami ujawnił szokujące kulisy całej sprawy.
Według relacji syna pana Jerzego, Tomasz Nawrocki miał wykorzystać niejasne zapisy w dokumentach własnościowych, by przejąć mieszkanie warte kilkaset tysięcy złotych. – „Mój ojciec całe życie uczciwie pracował. W jednej chwili został wyrzucony z własnego domu, jak intruz. To wszystko było zaplanowane. Nikt nie chciał nas słuchać” – mówił z widoczną złością.
Najbardziej bulwersujące są jednak informacje o rzekomych naciskach na urzędników oraz o podejrzanie szybkich decyzjach sądu. Syn pana Jerzego twierdzi, że próbował interweniować na różnych szczeblach, ale sprawa była „zamyka w białych rękawiczkach”.
– „To nie jest tylko problem naszej rodziny. Takich przypadków jest więcej. Ktoś musi ponieść konsekwencje” – zakończył.
Sprawa trafia obecnie do prokuratury, a opinia publiczna domaga się wyjaśnień. Tomasz Nawrocki nie skomentował jeszcze oskarżeń. Czy afera ta okaże się wierzchołkiem góry lodowej w większym procederze przejmowania nieruchomości? Czas pokaże.