Adrian Zandberg, jeden z liderów partii Razem, wyraził swoje oburzenie wobec działań rządu Donalda Tuska, nie szczędząc ostrych słów krytyki. Polityk zarzucił obecnemu gabinetowi brak realnych działań na rzecz poprawy sytuacji zwykłych obywateli, zwłaszcza tych najmniej zarabiających. Zandberg podkreślił, że mimo zapowiedzi o “odbudowie państwa prawa” i “sprawiedliwości społecznej”, w praktyce rząd kontynuuje politykę faworyzującą wielki kapitał i ignoruje potrzeby pracowników oraz osób korzystających z usług publicznych.
W ostrym tonie skrytykował również decyzje dotyczące finansowania ochrony zdrowia i edukacji, które według niego są dramatycznie niedoinwestowane. „To nie jest zmiana, to tylko nowa wersja tego samego systemu” – mówił Zandberg w sejmowym wystąpieniu. Podkreślił, że rząd Tuska nie tylko nie wywiązuje się z obietnic wyborczych, ale też blokuje rozwiązania progresywne, takie jak podatek od wielkich korporacji czy znaczące podwyżki płac w sektorze publicznym.
Zandberg wezwał do mobilizacji społecznej i zapowiedział, że Lewica Razem nie zamierza milczeć w obliczu takiej polityki. „Jeśli rząd nie chce słuchać ludzi pracy, to my będziemy krzyczeć jeszcze głośniej” – zakończył.